Fernando Llorente to kolega klubowy Łukasza Fabiańskiego ze Swansea City. Hiszpan swojego czasu był podstawowym napastnikiem swojej reprezentacji. Ostatnio jednak nie strzela już taśmowo goli, ale wciąż jest podstawowym zawodnikiem ekipy z Premier League. Dlatego informacja, którą w czwartek przekazał klub mocno zasmuciła kibiców "Łabędzi". Podano bowiem, że snajper złamał rękę podczas wakacji. 32-latek wybrał się z rodziną na rowerową przejażdżkę, co przypłacił fatalnym urazem.
Fabiański musi się mieć na baczności. Ma nowego konkurenta w Swansea
Swansea wydało już oficjalne oświadczenie w tej sprawie. "W optymistycznym wariancie Fernando Llorente będzie gotowy na pierwszy mecz nowego sezonu Premier League, który odbędzie się 12 sierpnia przeciwko Southampton" - napisano. Nie wiadomo jednak czy te prognozy się sprawdzą. Spacery Llorente z temblakiem zamiast treningów z piłką mogą bowiem potrwać znacznie dłużej.