Na piękny krok zdecydowali się Queens Park Rangers i EA Sports. Klub przy współpracy z twórca najpopularniejszej gry piłkarskiej, FIFA 21, przywrócił do życia zamordowanego 15 lat temu młodego piłkarza Kiyana Prince'a. Ten miał wyróżniać się na murawie nie tylko szybkością, ale także umiejętnościami. Zawodnik drużyny do lat 16 zginął z rąk swojego kolegi zaatakowany nożem. To zatrzymało jego nieuchronnie zbliżającą się karierę zawodowca. Po latach fani QPR mogą zobaczyć go na boisku.
Szokujące informacje na temat transferu Lewandowskiego. Agent naciska na niego z całych sił!
Kiyan Prince w grze FIFA
Kiyan Prince jest do wyboru w składzie QPR. W trybie Ultimate Team jest zadanie związane z nim, by móc zdobyć kartę tego zawodnika. EA Sports wraz z badaczami i ekspertami przygotowali symulację, jak dziś wyglądałby Prince. Cała akcja ma na celu zwrócić uwagę na problem napaści z nożem w ręku. - W 15 rocznicę jego śmierci. Kiyan Prince powraca do życia jako zawodowy piłkarz, jakim powinien być - czytamy na Twitterze QPR.
Całą sytuację skomentował także tata chłopca, Mark Price. - To było bardzo wzruszające. Widziałem tam Kiyana. Jestem naprawdę dumny - powiedział na antenie BBC Breakfast. W programie gościł też Les Ferdinand, dyrektor ds. piłki nożnej w QPR. - To, przez co musiał przejść to prawdziwy dramat dla każdego rodzica - przyznał.