- Nie jestem w stanie odpowiednio zająć się klubem. Nie mam na to czasu. Lepiej oddać zespół w ręce ludzi, którzy będą go dalej rozwijać. Portsmouth stać na wielkie sukcesy - powiedział biznesmen, który już podobno odrzucil dwie oferty kupna.
Gajdamak podkeślił, że nie ma zamiaru specjalnie windować ceny za "Pompey", gdyż nie traktuje pozbycia się klubu jako posunięcie biznesowe. Twierdzi, że zależy mu na jego losie. My akurat jakos w to wątpimy.