Koszmar. Dramat. Dno. Kompromitacja mistrza Anglii. Możemy tak długo. Sezon rozpoczął się w Anglii prawie trzy miesiące temu, tymczasem Chelsea Londyn wciąż nie podniosła się z kolan. Piłkarze Jose Mourinho nawet nie próbowali. Wyglądają, jakby dalej trwał okres przygotowawczy, wyniki kolejnych spotkań nie miały znaczenia, a prawdziwa forma dopiero miała nadejść. Tyle że jak jej nie było w zeszłym tygodniu, tak nie było jej również w sobotę w starciu z Southampton.
Juan Mata strzela wolne z zamkniętymi oczami! [WIDEO]
Londyńczycy dobrze zaczęli. Willian już w dziesiątej minucie zdobył gola z rzutu wolnego. Czwartego w tym sezonie. Udowadniając zarazem, że w obecnych rozgrywkach to on jest główną siłą uderzeniową ekipy Jose Mourinho. Jego stałe fragmenty gry. Precyzyjne, dobrze uderzone, z odpowiednią siłą, dokładnie tam, gdzie ta futbolówka powinna była spaść. Tyle że jeśli chodzi o Chelsea, to by było na tyle.
Magiczna liczba osiem Jose Mourinho?
Gospodarze nie potrafili bowiem przycisnąć zawodników Southampton. Zmusić ich do kolejnych błędów. Zawodnikom z Londynu znowu brakowało szybkości i odpowiedniego przyspieszenia w decydujących momentach. Tymczasem "Święci" atakowali coraz odważniej. Wyrównali jeszcze przed przerwą, by w drugiej odsłonie trafić jeszcze dwa razy. Mogli więcej, ale w bramce "The Blues" dobrze spisywał się Asmir Begović, a błędy popełniał arbiter, który powinien był odgwizdać jeszcze dwa rzuty karne.
Jose Mourinho przed meczem podkreślał, że tak fatalnego momentu w karierze jeszcze nie miał. I że wyciągnie wnioski i wyjdzie z kryzysu jeszcze silniejszy. Tyle tylko, że być może nastąpi to już w nowym klubie. Cierpliwość Romana Abramowicza wydaje się być już na wyczerpaniu. Londyńczycy zajmują bowiem obecnie 16. miejsce w tabeli, a w ośmiu spotkaniach uzbierali zaledwie... osiem "oczek".
Znamienne. Osiem lat temu Mourinho wyleciał ze stanowiska menedżera Chelsea.
Chelsea FC (Londyn) - Southampton FC 1:3 (1:1)
Bramki: Willian 10 - Davis 43, Mané 60, Pellè 72
Chelsea: Asmir Begović -Branislav Ivanović, Gary Cahill, John Terry, César Azpilicueta - Ramires (46. Nemanja Matić; 73. Loïc Rémy), Willian (64. Pedro), Oscar, Cesc Fàbregas, Eden Hazard - Radamel Falcao
Southampton: Maarten Stekelenburg - Cédric Soares, José Fonte, Virgil van Dijk, Ryan Bertrand - Oriol Romeu (46. James Ward-Prowse), Sadio Mané (90. Maya Yoshida), Steven Davis, Victor Wanyama, Dušan Tadić (78. Jay Rodriguez) - Graziano Pellè
Żółte kartki: Ramires, Falcao - Romeu, Mané, Bertrand, Pellè, Ward-Prowse
![Robert Lewandowski szalał w Barcelonie. Szkoda, że bolały go plecy i nie przyjechał na kadrę? Jan Tomaszewski komentuje [NA ŻYWO]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-H3LF-dhgn-gizC_jan-tomaszewski-robert-lewandowski-300x250.jpg)
