To była szalona strzelanina w Norwich. A w końcowych minutach Juergen Klopp przeżywał prawdziwą huśtawkę emocji. Najpierw był wściekły, gdy wydawało się, że jego "The Reds" we frajerski sposób zgubili punkty. Ale później była już tylko euforia. Zobaczcie, jak cieszył się niemiecki trener po zwycięskim golu Adama Lallany.
Norwich City - FC Liverpool 4:5
0:1 Firmino (19. mn), 1:1 Mbokani (29. min), 2:1 Naismith (41. min), 3:1 Hoolahan (54. min, karny), 3:2 Henderson (56. min), 3:3 Firmino (63. min), 3:4 Milner (75. min), 4:4 Bassong (92. min), 4:5 Lallana (95. min)
This is what I call passion.I love Klopp. . pic.twitter.com/isF29JXtDW
— Arsenal religion (@Dominic777775) January 23, 2016