Arsenal zaczął fatalnie. Przegrywał już w 30. minucie. Dośrodkowanie Ashleya Younga, efektowne uderzenie z woleja Andera Herrery i tylko próba interwencji Davida Ospiny. Sytuacja, która najlepiej oddaje to, co wyczyniali "Kanonierzy" przez pierwszą godzinę starcia na Old Trafford.
Legia Warszawa czołga się po tytuł. Remis warszawian ze Śląskiem!
Problem w tym, że podopieczni Louisa Van Gaala nie potrafili potwierdzić swojej dominacji. Tymczasem Arsenal w ostatnich dwóch kwadransach zaczął się budzić z głębokiego snu. W 62. minucie Oliver Giroud oddał pierwsze celne uderzenie. Chwilę później z boiska zejść musiał David De Gea. Zastąpił go - i tym samym zadebiutował na Old Trafford - Victor Valdes. I to właśnie Hiszpan już po kilku minutach musiał wyjąć piłkę z siatki. Theo Walcott uderzył na bramkę, Tyler Blackett odbił futbolówkę, a ta - po rykoszecie - zupełnie zaskoczyła byłego golkipera Barcelony.
W końcówce obie drużyny próbowały jeszcze zdobyć zwycięskiego gola, ale ostatecznie w hicie Premier League padł remis 1:1. Oznacza on, że Kanonierzy utrzymali dwupunktową przewagę nad Manchesterem United. Podopieczni Arsene Wengera wciąż mają też jeden mecz zaległy.
Manchester United - Arsenal Londyn 1:1 (1:0)
Bramki: Herrera 30 - Blackett 82 (s)
Man Utd: David de Gea (74. Víctor Valdés) - Antonio Valencia, Chris Smalling, Phil Jones, Marcos Rojo (73. Tyler Blackett) - Juan Mata, Daley Blind, Ander Herrera, Marouane Fellaini, Ashley Young - Radamel Falcao (61. Robin van Persie)
Arsenal: David Ospina - Héctor Bellerín (72. Theo Walcott), Per Mertesacker, Laurent Koscielny, Nacho Monreal - Aaron Ramsey, Francis Coquelin, Santi Cazorla (73. Jack Wilshere), Mesut Özil, Alexis Sánchez (90. Mathieu Flamini) - Olivier Giroud
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail