Świeżo upieczony rekordzista Premier League może już niedługo zostać bohaterem filmu Hollywood. Producenci ponoć mocno zastanawiają się nad ekranizacją historii Jamie’ego Vardy’ego. Piłkarz Leicester City strzelał gole w 11. ligowych meczach z rzędu, dzięki czemu pobił osiągnięcie Ruuda van Nisterlooya sprzed 12 lat. Wyczynami Anglika zainteresował się znany scenarzysta Adrian Butchart, odpowiedzialny za serię filmów "Goal".
Zobacz: Jamie Vardy z rekordem wszech czasów Premier League! Kiedy on przestanie strzelać!? [WIDEO]
- To jest taka historia, że gdyby ktoś ją sobie wymyślił, to i tak nikt by w nią nie uwierzył. Jego osiągnięcia są niesamowite, a rekord fantastyczny. Dokonał historycznej rzeczy w świetnym stylu, w meczu z jednym z największych klubów na świecie (Manchesterem United - przyp. red.) - mówił w wypowiedzi dla "The Sun" Butchart.
Kto miałby wcielić się w rolę Vardy'ego? Brytyjska prasa spekuluje i podaje dwóch kandydatów z najwyższej półki: Zac Effron i Robert Pattison. Ciekawe, czy brany jest pod uwagę sam zainteresowany. Może oprócz strzelania goli snajper Leicester City posiada inne talenty? W końcu piłkarze znani są ze swoich "aktorskich" wyczynów.