Pierwsza połowa tego meczu to koncertowa gra podopiecznych Roberto Martineza. Zawodnicy z Londynu wyglądali na mocno rozkojarzonych, oddawali także dużo niecelnych strzałów. W 19. minucie kapitalnym zagraniem popisał się Gareth Barry, który idealnie dograł na głowę wchodzącego w pole karne Seamusa Colemana. Ten mocnym strzałem z bliska pokonał bezradnego Wojciecha Szczęsnego. Jeszcze przed przerwą prowadzenie Evertonu podwyższył Steven Naismith. Gol nie powinien zostać jednak uznany, napastnik w momencie podania był na pozycji spalonej.
Marcin Wasilewski na ławce. Chelsea Londyn lepsza od beniaminka
W drugiej połowie "Kanonierzy" mocniej przycisnęli i bramka kontaktowa wisiała w powietrzu. Po wielu próbach w 83. minucie zdobył ją niezawodny Ramsey, dla którego to już drugie trafienie w nowym sezonie. Gola na wagę remisu w samej końcówce strzelił Francuz Giroud, wykorzystując idealną centrę Nacho Monreala.
W trzeciej kolejce Premier League Arsenal zagra na wyjeździe z drużyną Marcina Wasilewskiego Leicester City, natomiast Everton podejmie u siebie Chelsea Londyn.
Everton - Arsenal Londyn 2:2 (2:0)
Bramki: Coleman 19, Naismith 45 - Ramsey 83, Giroud 90
Everton: Tim Howard - Leighton Baines, Phil Jagielka, Sylvain Distin, Seamus Coleman - James McCarthy, Gareth Barry, Kevin Mirallas (85. Christian Atsu), Steven Naismith, Steven Pienaar (10. Leon Osman) - Romelu Lukaku (75. Aiden McGeady)
Arsenal: Wojciech Szczęsny - Mathieu Debuchy, Per Mertesacker, Calum Chambers, Nacho Monreal - Jack Wilshere (74. Santi Cazorla), Mathieu Flamini, Mesut Oezil, Alex Oxlade-Chamberlain (74. Joel Campbell), Aaron Ramsey - Alexis Sanchez (46. Olivier Giroud)
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail