Rewelacyjne Leicester ograło mistrza Anglii! Sensacyjny rekordzista nie przestaje strzelać

Gdyby przed sezonem ktoś powiedział, że zdecydowanym faworytem meczu Leicester City - Chelsea Londyn będą gospodarze, większośc kibiców i ekspertów zapewne z niedowierzaniem popukałoby się w czoło. Fakty jednak są takie, że to "Lisy" tym spotkaniem atakowały pozycję lidera Premier League, a Chelsea walczyła o zwiększenie przewagi nad strefą spadkową.

Petr Cech zagra w Gwiezdnych Wojnach?! Bramkarz śmieje się z siebie [FOTO, WIDEO]

I na boisku absolutnie widać było, kto jest na którym miejscu w tabeli. Gospodarze podeszli do mistrzów Anglii bez żadnego respeku, a już w jednej z pierwszych akcji meczu "siatkę" od rywala dostał jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy piłkarz "The Blues" w poprzednich rozgrywkach - Eden Hazard. Leicester grało swobodnie, ładnie dla oka, a niemal każda ich akcja kończyła się jakimś zagrożeniem dla bramki Thibaut Courtoisa.

Przed przerwą gola dla gospodarzy zdobył niezawodny w tym sezonie Jamie Vardy. Było to jego 15. trafienie w sezonie, a gdyby wpisał się na listę strzelców też w poprzedniej kolejce w starciu ze Swansea, dalej śrubowałby swój niesamowity rekord kolejnych spotkań ze strzeloną bramką (jego seria zatrzymała się na 11 meczach).

Już na początku drugiej połowy do siatki Chelsea trafił też Riyad Mahrez, dla którego był to jeden z najlepszych występów w tym sezonie. Algierczyk bawił się z rywalami jak z dziećmi i był po prostu nieuchwytny dla obrońców. To już kolejny mecz, w którym Leicester może zawdzięczać wygraną duetowi Vardy-Mahrez. Obaj mają w obecnych rozgrywkach łącznie 26 goli i 10 asyst.

"Lisy" dzięki wygranej z Chelsea mają na koncie 35 punktów (10 zwycięstw, 5 remisów, 1 porażka) i są liderem Premier League z przewagą dwóch "oczek" nad drugim Arsenalem. Zespół Jose Mourinho jest z kolei dopiero na 16. miejscu - zaledwie o punkt nad strefą spadkową.