Na Wyspach sobotnie spotkanie już zostało ochrzczone mianem „The Oil Firm Derby”. Nazwa ta, którą można przetłumaczyć jako „Derby firm wydobywających ropę”, nie dziwi. Obaj właściciele klubów: Roman Abramowicz w Chelsea i Sulaiman Al-Fahim w City, to potentaci w tej branży.
Kibiców jednak bardziej interesuje to, jak zagra najdroższy piłkarz Premiership – Robinho. A Brazylijczyk, który zdobył gola w eliminacyjnym meczu z Chile, już zapowiada ostre strzelanie. - Wiadomo, że byłem blisko Chelsea, ale teraz jestem w Manchesterze i tylko to się liczy. Bardzo cieszyłem się z gola strzelonego Chile, dlatego mam zamiar to samo zrobić w meczu z Chelsea. Wbiję im przynajmniej jedną bramkę – buńczucznie zapowiada Robinho. Czy to mu się uda przekonamy się już w sobotę. Mecz rozgrywany na City of Manchester Stadium rozpocznie się o 18:30.