- Właśnie rozmawiałem z Ivanoviciem przez telefon i mogłem złożyć przeprosiny osobiście. Dziękuje za ich przyjęcie - napisał na twitterze Suarez.
Skrucha w tej sytuacji nie pomoże jednak piłkarzowi uniknąć srogiej kary. Sprawą zajmie się angielska federacja piłkarska, która zadecyduje o tym, na jak długi czas napastnik Liverpoolu zostanie zawieszony.
Warto przypomnieć, że to nie pierwszy taki incydent z udziałem Suareza. W czasach gry w Ajaksie Amsterdam reprezentant Urugwaju podobnie jak Ivanovicia potraktował zawodnika PSV Eindhoven.