Większość ekspertów skazywała piłkarzy Arsenalu na pożarcie, a ci odpowiedzieli im w najlepszy możliwy sposób - zwycięstwem. "Kanonierzy" przyjechali na Etihad Stadium pewni siebie i z nieco innym nastawieniem niż zazwyczaj. Wenger, nietypowo dla siebie, zdecydował się na bardziej defensywne nastawienie swojej drużyny. Goście z Londynu mądrze bronili i wyprowadzali groźne kontry. Po jednej z nich faulowany w polu karnym był Nacho Monreal, a "jedenastkę" wykorzystał Santi Cazorla.
Premier League: Łukasz Fabiański upokorzony przez Chelsea [WYNIKI]
Hiszpan był bezsprzecznie najlepszym piłkarzem na placu. Do bramki w drugiej połowie dorzucił asystę. Z rzutu wolnego dośrodkował prosto na głowę Oliviera Giroud, który nie miał problemów z pokonaniem Joe Harta. Porażka City oznacza kłopoty w walce o tytuł. Chelsea Londyn wygrała swoje spotkanie i uciekła "The Citizens" na pięć punktów. Arsenal wskoczył na piątą lokatę, tuż za plecy Manchesteru United.
Warto jeszcze dodać, że pewnie w bramce "Kanonierów" po raz kolejny zaprezentował się David Ospina. Jeżeli Kolumbijczyk dalej będzie tak dobrze bronił, to Szczęsny może zapomnieć o grze w podstawowym składzie. Polakowi będzie bardzo ciężko odzyskać zaufanie i powrócić do bramki Arsenalu.
Manchester City - Arsenal Londyn 0:2 (0:1)
Bramki: Cazorla 24 (k), Giroud 67
City: Hart - Zabaleta, Kompany, Demichelis, Clichy - Fernandinho (63. Lampard), Fernando, Navas (76. Dżeko), Silva, Milner (46. Jovetić) - Aguero
Arsenal: Ospina - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Coquelin, Ramsey (84. Flamini), Oxlade-Chamberlain (66. Rosicky), Cazorla, Sanchez (84. Gibbs) - Giroud
Żółte kartki: Kompany, Fernandinho, Aguero - Koscielny, Ramsey, Bellerin.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail