Paul Gascoigne ma za sobą bogatą piłkarską karierę. W reprezentacji Anglii rozegrał on 57 spotkań i wystąpił w kadrze na mistrzostwach świata w 1990 roku oraz mistrzostwach Europy w 1996. Swoją karierę klubową środkowy pomocnik zaczynał w Newcastel United, a później grał w takich zespołach jak Tottenham Hotspur, Lazio, Glasgow Rangers czy Everton. Anglik wiele lat występował na wysokim poziomie, jednak nie dorobił się wielu trofeów. W barwach Glasgow Rangers sięgnął po dwa mistrzostwa oraz puchar Szkocji, a wcześniej, jeszcze w barwach Tottenhamu, zdobył Puchar Anglii.
Michał Figurski ROZPĘTAŁ PIEKŁO. Pokazał zdjęcie GRUBEGO Lewandowskiego. Wszyscy chcieli to odzobaczyć
Karierę zakończył w 2004 roku w barwach Boston United. Po odwieszeniu butów na kołek jego życie z pewnością nie układało się tak, jak mógłby sobie to wymarzyć. Anglik miał przede wszystkim duże problemy z alkoholem, co niejednokrotnie wpędzało go w kłopoty i konflikty z prawem. Zdiagnozowano u niego również ciężką depresję.
Teraz Paul Gascoigne po raz kolejny postanowił zaskoczyć fanów. W programie "The anything goes podcast" opowiedział m.in. o tym, jakie relacje miał ze swoim ojcem. Przytoczył także historię, która zszokuje niejednego fana piłki nożnej.
Morawiecki ULEGNIE Bońkowi? Chodzi o OBOSTRZENIA. Właściciele restauracji dostaną białej gorączki
- Kiedy w szpitalnej sali byliśmy tylko ja i ojciec, a on był już martwy, wskoczyłem na łóżko. Uderzyłem go głową oraz pięścią i odzyskałem to, co straciłem, kiedy byłem młodszy – zdradził Paul Gascoigne - Potem po prostu położyłem się obok niego i przytulałem go przez 45 minut. Tęsknię za nim szczególnie w soboty. Był jednak taki oschły. Rozmawiałby z każdym, tylko nie ze mną – dodał były piłkarz.
Ale WPADKA! Polki TŁUMNIE zaczęły to wypominać Lewandowskiej. Więcej w galerii poniżej: