Liverpool w poniedziałkowy wieczór zremisował na Anfield Road z ekipą Birmingham City 2:2. To kolejna strata punktów zespołu prowadzonego przez Rafaela Beniteza.
- Na polu bitwy o mistrzowską koronę pozostały już tylko trzy drużyny: Chelsea, Arsenal i Manchester United - powiedział kapitan "The Blues", John Terry. - Liverpool wypadł ostatecznie z gry - dodał Anglik.
- Najgroźniejszym naszym rywalem będzie teraz Arsenal. "Kanonierzy" grają wspaniały futbol i strzelają wiele goli - przyznał obrońca Chelsea. - W poprzednim sezonie przegraliśmy walkę o tytuł, gdyż zbyt wiele meczów na własnym boisku zremisowaliśmy, a w starciach z naszymi największymi rywalami nie potrafiliśmy sięgnąć po komplet punktów. W obecnych rozgrywkach nie popełniliśmy jak na razie starych grzechów - pokonaliśmy już Liverpool i Manchester United, a na Stamford Bridge zgarnęliśmy pełną pulę - zakończył Terry.
Chelsea prowadzi w tabeli angielskiej Premier League, wyprzedzając różnicą pięciu punktów Arsenal Londyn. Liverpool zajmuje dopiero siódme miejsce, tracąc do lidera aż jedenaście "oczek".
"Trzech kandydatów do korony"
- Liverpool przestał liczyć się w walce o tytuł mistrza Anglii. To już wyścig tylko trzech koni - w takich słowach podsumował ostatnie wyniki "The Reds" kapitan Chelsea Londyn, John Terry.