Przed rozpoczęciem 2022 roku sympatycy „The Reds” mieli obawy, czy wyjazd Mohameda Salaha oraz Sadio Mane na Puchar Narodów Afryki nie sprawi, że ich ukochany zespół straci szansę na zdobycie jakiegokolwiek trofeum w tym sezonie. Wyniki osiągane przez zespół Jurgena Kloppa pod nieobecność swoich największych gwiazd zdumiała jednak chyba nawet najmniejszych malkontentów. Nie dość, że liverpoolczycy pokonali Arsenal w półfinale Carabao Cup oraz awansowali do kolejnej rundy Pucharu Anglii (4:1 ze Shrewsbury) to jeszcze zaliczyli komplet zwycięstw w lidze! Jedyną styczniową stratą punktów było starcie z Chelsea (2:2), jeszcze z udziałem Mane i Salaha. Znakomicie pod nieobecność swoich starszych kolegów spisywał się Diogo Jota, któremu w ostatnim czasie wyrósł także poważny konkurent w walce o wyjściowy skład – z Porto sprowadzono bowiem Kolumbijczyka Luisa Diaza. Wobec świetnej dyspozycji „The Reds” oraz solidnego wzmocnienia kadry podczas zimowego okienka transferowego nie dziwi, że wg TOTALbet podopieczni niemieckiego szkoleniowca będą zdecydowanym faworytem starcia z Leicester City.
Zwycięstwo Liverpoolu jest tym bardziej prawdopodobne, że „Lisy” w tym sezonie bardzo mocno rozczarowują. Podopieczni Brendana Rodgersa mieli walczyć o ponowny start w Lidze Mistrzów, tymczasem zajmują dopiero 10. lokatę w ligowej tabeli, a do czwartego West Hamu tracą aż 14 punktów. Trzeba przy tym zauważyć, że zespół z King Power Stadium ma aż cztery mecze rozegrane mniej niż większość stawki. Problem w tym, że – przy obecnej dyspozycji – nawet to może nie pomóc w osiągnięciu założonych celów. W klubie nikt jednak nie panikuje, najprawdopodobniej z tego powodu nie dokonano bowiem zimą ani jednego wzmocnienia pierwszego zespołu. A takowe chyba by się przydało, „Lisy” w 2022 roku prezentowały się dotychczas bardzo, bardzo słabo. W styczniu Jamie Vardy i spółka zdobyli zaledwie punkt w dwóch meczach ligowych, a wisienką na tym niezbyt okazałym torcie okazał się niedawny blamaż w Pucharze Anglii przeciwko Nottingham Forest (1:4). Nic więc dziwnego, że TOTALbet szanse podopiecznych Rodgersa w starciu z Liverpoolem ocenia bardzo nisko. Za każdą złotówkę postawioną na zwycięstwo gości bukmacher płaci bowiem aż 9.60 zł, w przypadku gospodarzy stawka ta wynosi natomiast zaledwie 1.25 zł.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Liverpool – 1.25 remis – 6.40 Leicester – 9.60
- Podwójna szansa:
1/X – 1.07 1/2 – 1.11 X/2 – 3.75
- Liverpool strzeli gola:
tak – 1.03 nie – 9.20
- Leicester strzeli gola:
tak – 1.60 nie – 2.17
- Strzelec gola:
Mohamed Salah – 1.60 Patson Daka – 3.30
Diogo Jota – 1.92 Kelechi Iheanacho – 3.70
Divock Origi – 2.08 Youri Tielemans – 5.20
Roberto Firmino – 2.10 James Maddison – 5.20
Luis Diaz – 2.15 Ademola Lookman – 6.60
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Liverpool – Leicester dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.