- Przedstawiłem ofertę władzom Estudiantes, żeby mogli ją rozważyć, bo być może transfer ich zainteresuje. Jeśli chodzi o mnie, długo się nie zastanawiałem. Odmówiłem od razu. W tej chwili nie zamierzam nigdzie się ruszać i nie chodzi tutaj w żadnym stopniu o pieniądze. Mam na uwadze przede wszystkim względy rodzinne - stwierdził Veron na łamach argentyńskiego radia La Red.
Przeczytaj koniecznie: "Futbol oszalał"
Mancini i Veron znają się z czasów wspólnej pracy w Interze Mediolan.
A co wy sadzicie na ten temat, czy Veron byłby w stanie wrócić jeszcze do europejskiej piłki na najwyższym poziomie?