Zlatan Ibrahimović fatalnej kontuzji doznał w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Europy z Anderlechtem Bruksela. Szwed został zniesiony z boiska na noszach. Badania wykazały, że doszło do uszkodzenia więzadeł w kolanie i niektórzy uważali, że 35-latek zakończy już karierę. Szwed jednak po raz kolejny udowodnił, że ma znamiona nadczłowieka. Wystarczyło mu nieco ponad miesiąca, by zacząć kopać piłkę. Na filmiku zamieszczonym na Instagramie "Ibra" radzi sobie świetnie. Wydaje się więc, że ostatnie zapowiedzi jego agenta nie są wcale nierealne. Mino Raiola poinformował, że Ibrahimović wciąż chce grać na Old Trafford. Jeśli postępy w leczeniu wciąż będą szły tak błyskawicznie, to snajper może być gotowy już na początek kolejnego sezonu.
The touch will never disappear. Lions dont recover like humans. @azsportswear #itsnotaboutthegear
A post shared by IAmZlatan (@iamzlatanibrahimovic) on May 31, 2017 at 11:15am PDT