- Prawda jest jednak taka, że decydującą rolę odegra tutaj nie wiek, ale motywacja. Jeśli determinacji mu nie zabraknie, to ,Ibra wróci do profesjonalnej piłki - stwierdził norweski specjalista od urazów kolanowych, współpracujący między innymi z tamtejszą kadrą skoczków narciarskich, Havard Moksens. Jego zdaniem najtrudniejsza dla 35-latka będzie rehabilitacja. Żmudna, nużąca i trudna. Wymagająca konsekwencji oraz determinacji. A także nie dająca gwarancji powrotu do pełnej sprawności.
W przypadku Ibrahimovicia problem jest tym większy, że jego kontrakt z Manchesterem United wygasa po sezonie. Do tej pory problemu nie było. Szwed strzelał aż miło, ciągnął machinę Jose Mourinho do przodu i wydawał się pewniakiem do gry w kolejnym sezonie. Wydawał. Tyle że kontrakt ma wysoki, wiek bliski emerytalnego, a gwarancji wielkości nie daje już żadnej. I trudno sobie wyobrazić, że na Old Trafford zaproponują mu nową, równie atrakcyjną, umowę. Co znowu może skłonić snajpera, by spotkanie z Anderlechtem było ostatnim w jego długiej karierze.
Chyba że zgłosi się ktoś bogaty i da mu jeszcze jedną szansę. Jakoś tak nam przyszło do głowy. Może AC Milan?