Bunt w Realu Madryt. Po odejściu Cristiano Ronaldo jedna z gwiazd odmawia trenowania

O całej sprawie poinofmorwał dziennik "Marca". Media ustaliły, że Mateo Kovacić pozwolił sobie wykorzystać ostateczną opcję, jeśli chodzi o wymuszenie transferu na działaczach zwycięzcy Ligi Mistrzów. Reprezentant Chorwacji w poniedziałek po prostu nie przyszedł na trening. Pomocnik nie może pogodzić się z tym, że w barwach "Królewskich" gra mało i jedynym rozsądnym wyjściem dla niego jest opuszczenie klubu ze stolicy Hiszpanii. W poniedziałek odbył rozmowy z władzami klubu. Nie wiadomo jak przebiegały, ale przedstawicielom mediów udało się ustalić, że Kovacić nie ma zamiaru na razie zakładać koszulki "Los Blancos" choćby na trening.

Walka o transfer 24-latka staje się coraz bardziej agresywna. W ciągu kilku tygodni przeszedł od słów do czynów. Wcześniej nikomu niczym nie groził, przebąkiwał tylko, że chciałby zmienić otoczenie, by regularnie grać. Teraz uciekł się do metody, która może zagwarantować mu rozwiązanie kontraktu. Piłkarz nie może w żaden sposób zrozumieć i uszanować decyzji władz klubu z Estadio Santiago Bernabeu, którzy o żadnym transferze nie chcą nawet słyszeć.

Mateo Kovacić do Realu Madryt trafił w 2015 roku. "Królewscy" wyciągnęli go wtedy z Interu Mediolan. Przez okres gry w stolicy Hiszpanii wystąpił w 109 meczach "Los Blancos". W lipcu z reprezentacją Chorwacji wywalczył wicemistrzostwo świata na mundialu w Rosji.

Sprawdź wyniki sportowe na żywo. Tabele i statystyki.
Cały sport w jednym miejscu