Jackson Martinez był zawodnikiem FC Porto w latach 2012-2015 i w tym czasie stał się prawdziwą gwiazdą ligi portugalskiej i reprezentacji Kolumbii. W 136 spotkaniach dla "Smoków" zdobył 92 gole, a jego świetna forma poskutkowała transferem do Atletico Madryt. W Hiszpanii się jednak nie sprawdził, później zwiedził jeszcze Chiny, a ostatnio wrócił do ojczyzny.
Zapowiadał się na znakomitego napastnika, ale zmarnował swój potencjał i znalazł się na peryferiach wielkiego futbolu. Ale mimo to i tak ma sporo obowiązków i z pewnością się nie nudzi. Okazało się bowiem, że... został piosenkarzem!
W tym jeszcze nie byłoby nic dziwnego. Sęk w tym, że nagrał płytę, na której znalazło się siedem piosenek o tematyce religijnej! Martinez w wolnej chwili śpiewa więc o Jezusie. A to już dość specyficzna ścieżka kariery jak na wciąż aktywnego piłkarza, nie uważacie?