Wszystko o Cristiano Ronaldo na Gwizdek24.pl
Gwiazdor nie czuje się podobno komfortowo w Madrycie i coraz częściej myśli o powrocie do Manchesteru United, z którego odszedł w 2009 roku właśnie do Realu.
Portugalczykowi ma nie podobać się brak odpowiedniego wsparcia dla jego osoby ze strony klubu. Pierwszym poważnym alarmem był słynny już "smutek" zawodnika po ligowym meczu z Granadą. - Czemu nie celebruję zdobytych bramek? Jestem smutny, klub wie dlaczego - powiedział Ronaldo dziennikarzom.
CR7 wie już, że nie może oczekiwać od działaczy z Concha Espina takiego wsparcia, na jakie może niewątpliwie liczyć w Barcelonie Lionel Messi. Widać to było chociażby podczas gali UEFA, kiedy Argentyńczykowi towarzyszył sam prezes Rossell, a Ronaldo asystowali trzeci wiceprezes i dyrektor.
Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, a na to się zanosi, to latem możemy być świadkami prawdziwej transferowej bomby.