Mimo bólu CR7 wrócił na boisko i nie dość, że był najjaśniejszą postacią w swoim zespole, to na dodatek strzelił bramkę otwierającą wynik zawodów - i to wszystko widząc na jedno oko!
W przerwie meczu stan Portugalczyka znacznie się pogorszył. Ronaldo doznał chwilowej utraty wzroku w drugim oku, więc sztab szkoleniowy podjął bez wahania decyzję o zmianie swojego "cracka". Drugą połowę zawodów ulubieniec kibiców "Królewskich" oglądał już z ławki rezerwowych, a jego Real wygrał ostatecznie 2:1.