To był przykry początek drugiej części spotkania dla zespołu Barbastro. Nie dość, że w prosty sposób stracili kolejne dwie bramki (jedną z nich zdobył Robert Lewandowski), to jeszcze poważne problemy napotkał Jaime, środkowy pomocnik czwartoligowca. W 51. minucie zderzył się z Inigo Martinezem. To była bardzo poważna kolizja, z której cało wyszedł tylko gracz Barcelony.
ZOBACZ: Pierwszy gol Roberta Lewandowskiego w 2025 roku! Pękła "ćwiartka" u napastnika Barcelony
Niestety Jaime nie opuścił boiska o własnych siłach, wszystko wskazuje na to, że 27-letni pomocnik jest przytomny. Na murawie musiał pojawić się specjalny pojazd, na którym ułożona Hiszpana w bezpiecznej pozycji. Następnie wywieziono go z murawy, zapewne prosto do szpitala.
Dla Barcelony jest to jednak dosyć spokojne wejście w 2025 rok. Katalończycy bez większych problemów radzą sobie z piłkarzami Barbastro, którzy mają problem z osiąganiem dobrych wyników na czwartym poziomie ligowym w Hiszpanii. Słabość rywala wykorzystał Robert Lewandowski, który w tym meczu zagrał 60 minut i strzelił dwa gole.