Skuteczny strzał głową i piłka w końcu wpadła do siatki. Robert Lewandowski dwoił się w szesnastce rywala, piłka często go szukała, ale częściej celem zgrania jej do partnerów. W końcu udało się uderzyć na bramkę rywala.
Pękła "ćwiartka"
Kapitan reprezentacji chciał "pocelował" piłkę głową w sposób mocny, kozłujący piłkę o ziemię. Ta trafiła jednak w Oscara Arroyo, po plecach stopera Barbastro wpadła do bramki Arnau Fabregi. Pochwalić należy również Pablo Torre, który świetnie dośrodkował z rzutu wolnego.
Dla Robert Lewandowskiego to pierwszy gol w Pucharze Króla w tym sezonie, w sumie już jest to 25. trafienie "Lewego" w tym sezonie. Pierwsze w tym roku.
Na dorobek składają się przede wszystkim gole w LaLiga (aż 16), w Champions League (7). Polski napastnik do 25 goli dorzucił jak dotąd dwie asysty.