Po sprowadzeniu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelona, wiele osób podkreślało, że Polak będzie nie tylko wzmocnieniem podczas meczów, ale również podczas treningów, gdzie swoją wiedzę i doświadczenie będzie mógł przekazywać młodym zawodnikom. Z Hiszpanii płynęły jednak niekiedy informacje, że rzeczywistość odbiega nieco od oczekiwań i zachowanie Lewandowskiego wobec młodszych kolegów nie zawsze jest idealne. Dużo mówiło się również o relacjach kapitana reprezentacji Polski z największą gwiazdą Blaugrany, a więc 17-letnim Lamine Yamalem.
Lewandowski i jego relacje z Yamalem
Zapamiętano przede wszystkim sceny z ubiegłego sezonu, gdzie Polak niejednokrotnie dość wyraźnie pokazywał swoje niezadowolenie z niektórych decyzji podejmowanych przez nastolatka. "Sport" donosi, że faktycznie relacje te miały być dość słabe, co zauważali również inni piłkarze w szatni, a do akcji miał wkroczyć nawet Joao Cancelo, żeby ratować nastroje wśród zawodników. Hiszpańscy dziennikarze twierdzą, że teraz te stosunki wyglądają zdecydowanie lepiej, a wpływ miał na to m.in. Hansi Flick oraz jedna wiadomość Lewandowskiego.
Lewandowski tak traktuje Yamala
"Po tym, jak Hiszpania wygrała z Anglią i została mistrzem Europy, Polak przesłał Yamalowi wiadomość z gratulacjami. Była to pełnoprawna deklaracja woli i kto wie, czy nie był to początek nowej, znacznie lepszej relacji" - czytamy. "Chłód z przeszłości zamienił się w szacunek i wzajemne zrozumienie, które jest zauważalne na boisku. Obaj gracze częściej się na nim szukają, a nawet razem tańczą. Postać Hansiego Flicka odegrała ważną rolę w nowym wystroju" - twierdzą dziennikarze, którzy zaznaczają jednocześnie, że piłkarze nie są przyjaciółmi, ale nie ma już między nimi złej energii.