Praca w Madrycie nie jest łatwa, o czym w przeszłości przekonało się już kilku szkoleniowców. Idealnym przykładem jest Fabio Capello, który zdobył z Realem mistrzostwo Hiszpanii, ale został zwolniony ze względu na brzydki styl gry drużyny. Teraz podobne zarzuty kibice i piłkarze mają do Rafy Beniteza, który znany jest ze swojego taktycznego zmysłu i dążenia do perfekcji w grze defensywnej.
El Clasico: TOP 10 meczów Real Madryt - FC Barcelona w XXI wieku! [WIDEO]
Jeśli "Królewscy" osiągaliby dobre wyniki, wówczas można by na Beniteza psioczyć, ale tylko i wyłącznie pod nosem. Real jest jednak na drugim miejscu w tabeli, w tym sezonie już kilkakrotnie tracił punkty, a do tego gra po prostu brzydko. Cristiano Ronaldo jest chyba największym przeciwnikiem zarówno trenera, jak i jego filozofii prowadzenia zespołu, bo ponoć powiedział prezesowi Florentino Perezowi, że z tym trenerem klub nic nie osiągnie.
Jak donosi "Marca" Portugalczyk jest na tyle sfrustrowany stylem gry swojej drużyny, że wraz z dwoma kolegami - Sergio Ramosem i Marcelo - postanowił spotkać się z Benitezem i namawiać go, by ten bardziej ofensywnie ustawił zespół na zbliżające się El Clasico z Barceloną. Pytanie tylko, czy jest to odpowiedni rywal na takie taktyczne eksperymenty. Warto bowiem pamiętać historię Jose Mourinho, od którego też wymagano, by zagrał z "Barcą" ofensywnie, a na Camp Nou przegrał 0:5.
Szkoleniowiec "Królewskich" zaprzeczył, jakoby takie spotkanie miało miejsce. Ale trudno mu się dziwić. Gdyby publicznie przyznał, że piłkarze podważają jego autorytet i filozofię gry, wówczas świadczyłoby to tylko i wyłącznie i bardzo słabym posłuchu i pozycji, jaką ma w drużynie.
Ponadto tak nagła zmiana stylu gry przez Beniteza jest tym mniej prawdopodobna, że w mediach pojawiły się informacje o jego możliwym zwolnieniu. W razie porażki w El Clasico Hiszpana na stanowisku trenera Realu miałby zastąpić Zinedine Zidane. Dlatego też nie wydaje się, by były szkoleniowiec m.in. Liverpoolu postawił na zmasowany atak kosztem obrony, a tym samym naraził się na sromotną klęskę.