Robert Lewandowski w poprzednich sezonach był zawodnikiem, którego obrońcy nie potrafili zatrzymać. Informacji o kolejnych bramkach napastnika było mnóstwo i każdy zachwycał się statystykami wykręcanymi przez niego. Wejście do Barcelony również miał udane i nie dość, że strzelał jak na zawołanie, to w dodatku był motorem napędowym wielu akcji Blaugrany. Po mistrzostwach świata w Katarze w Lewandowski zaciął się na dobre i choć wciąż wpisuje się na lisy strzelców, robi to zdecydowanie rzadziej, a jego gra niekiedy irytuje.
W Hiszpanii znowu nie mieli litości dla Roberta Lewandowskiego. Bolesna prawda aż bije w oczy
Tak źle z Lewandowskim nie było od lat
Zwłaszcza w tym sezonie było zdecydowanie więcej meczów, w których Lewandowskiemu wiele rzeczy nie wychodziło niż tych, w których był za coś chwalony. Jak źle wyglądały ostatnie miesiące w wykonaniu kapitana reprezentacji Polski widać po liczbach. Te są najgorsze od dziewięciu lat i momentu, gdy Lewandowski przechodził z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium.
W sumie napastnik w 2023 roku zdobył 27 bramek. To pierwszy tak słaby wynik od 2014 roku. Wcześniej było gorzej w 2011 roku, gdy Lewandowski dopiero wchodził do zespołu z Dortmundu. Od 2015 do 2022 roku zawodnik notował wyśmienite liczby i zdobywał co najmniej 42 bramki. Rekordowy był rok 2021, kiedy to aż 71 razy strzelił gola.