Po remisie z Legią Warszawa w Lidze Mistrzów 3:3, Real Madryt chciał odpłacić się kibicom za niepowodzenie. W niedzielę miał ku temu świetną okazję. Na Estadio Santiago Bernabeu przyjechał bowiem beniaminek Primera Division, który znajduje się tuż nad strefą spadkową - Leganes. Fani "Królewskich" nastawiali się na strzelecki popis swoich gwiazd. Pierwsze prawie czterdzieści minut zweryfikowało te plany. Przyjezdni bardzo dzielnie bronili się przed atakami Cristiano Ronaldo i spółki. W końcówce pierwszej części gry sprawy w swoje ręce wziął Gareth Bale.
Walijczyk potwierdził, że jest w wielkiej formie. W ciągu siedmiu minut wpisał się dwa razy na listę strzelców i wyprowadził Real na w miarę pewne prowadzenie. Po wznowieniu gry "Los Blancos" spokojnie kontrolowali przebieg meczu i cierpliwie czekali na ewentualne kolejne gole. Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem wynik spotkania na 3:0 dla gospodarzy ustalił Alvaro Morata. "Królewscy" z dwudziestoma siedmioma punktami na koncie przewodzą tabeli La Liga.
Real Madryt - Leganes 3:0 (2:0)
Bramki: Gareth Bale 38, 45, Alvaro Morata 75
Real: Navas - Carvajal, Varane, Nacho, Marcelo - Kovacić (62. Modrić), Kroos, Isco (68. James Rodriguez) - Bale, Morata (82. Lucas), Ronaldo
Leganes: Serantes - Bustinza, Insua, Mantovani (82. Diaz), Rico - Lopez, Alberto, Perez (68. Luciano) - Gabriel, Machis (55. Omar), Szymanowski
Żółte kartki: Ronaldo, Kroos, Nacho - Machis, Insua, Mantovani, Omar, Diaz