W pierwszym spotkaniu na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan Sevilla wygrała 2:1, ale na Camp Nou czekało ją wyzwanie o wiele większe. Szczególnie, że jako jedyna drużyna w Primera Division ANI RAZU nie wygrała na wyjeździe.
Barcelona - Sevilla LIVE. Gdzie transmisja w TV?
Goście jednak bardzo dobrze zaczęli mecz z Barceloną. Nie było po nich widać żadnych kompleksów, nie zamierzali oddawać pola faworyzowanym Katalończykom. Wydawało się, że taka swoista bezczelność może się dla nich źle skończyć, ale ku zaskoczeniu kibiców na Camp Nou to oni pierwsi zdobyli gola, a konkretnie zrobił to po pięknej akcji Vitolo.
Piłkarze "Barcy" nie spuścili jednak głów, a zaatakowali z jeszcze większym animuszem. Przyniosło to efekt w 31. minucie, kiedy to fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego stan meczu wyrównał Leo Messi. Wynik do przerwy już się nie zmienił, ale w drugiej połowie gospodarze potrzebowali tylko 3 minut do wyjścia na prowadzenie. Po rzucie rożnym w w polu karnym został Gerard Pique, którym niczym rasowy snajper wykorzystał podanie Luisa Suareza i wpakował piłkę do siatki.
Sevilla próbowała, ale Barcelona świetnie kontrolowała boiskowe wydarzenia i tempo gry. W tym aspekcie po raz kolejny rządził Leo Messi, który dyrygował kolegami niczym Xavi za najlepszych czasów. Gospodarze dowieźli zwycięstwo do końca i wyrównali rekord słynnego Realu Madryt Leo Beenhakera z sezonu 1988/1989, który zanotował 34 mecze z rzędu bez porażki. W tabeli Katalończycy mają teraz 8 punktów przewagi nad Atletico i aż 12 nad Realem. Czy ktoś im jeszcze zagrozi w wyścigu po mistrzostwo Hiszpanii?
FC BARCELONA - SEVILLA 2:1
Bramki: Messi 31, Pique 48 - Vitolo 20
Żółte kartki: Alves, Roberto, Pique - Rami, Kolodziejczak
FC Barcelona: Bravo - Vidal (55. Alves), Pique, Mathieu, Alba - S. Roberto (75. Rakitić), Busquets, Turan (64. Iniesta) - Messi, Suarez, Neymar
Sevilla: Rico - Coke, Rami, Kolodziejczak, Tremoulinas - Cristoforo (63. Konoplyanka), N'Zonzi - Vitolo, Iborra (75. Munoz), Krohn-Dehli - Gameiro