Tak przeraźliwych gwizdów na Santiago Bernabeu nie słyszano już dawno. I tak konsekwentnych. Każdy kontakt z piłką bramkarza Realu wywoływał w Madrycie małe szaleństwo. O co chodzi?
Real przegrywa w derbach Madrytu z Atletico
Fani postanowili zaprotestować. Raz - nie podoba im się polityka transferowa Florentino Pereza, a przede wszystkim sprzedaż Diego Lopeza. Dwa - chcą zobaczyć w bramce Keylora Navasa. I trzy. Być może najważniejsze. "Królewscy" koszmarnie rozpoczęli sezon. W trzech ligowych meczach dali sobie strzelić 6 bramek. Ktoś winny być więc musi.
Sam zainteresowany odniósł się do reakcji kibiców po meczu. - Do kibiców należy ostatnie słowo. Jeśli uważają, że powinni gwizdać, trzeba to zaakceptować i przyjąć to z szacunkiem - stwierdził.
Real Madryt nigdy w swojej historii nie zdobywał mistrzostwa Hiszpanii, jeśli w trzech pierwszych kolejkach Primera Division przegrywał dwa razy. Czyżby misja Carlo Ancelottiego, polegająca na stworzeniu niepokonanego dream teamu, miała upaść?
Real Madryt - Atletico Madryt 1:2
Bramki: Cristiano Ronaldo 26 - Tiago 10, Arda Turan 76
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail