Siedem milionów euro może skusić włodarzy Rennes - taka kwota pojawia się przynajmniej w "L'Equipe". Polak w Ligue 1 spełniał bowiem do tej pory rolę ekskluzywnego rezerwowego. Pojawiał się na murawie na kilkanaście ostatnich minut i punktował zmęczonego rywala. W 65 meczach francuskiej ligi 9 razy wpisał się na listę strzelców. Dla dotychczasowego pracodawcy nie jest więc elementem absolutnie niezbędnym. "Grosik" może jednak wpaść z deszczu pod rynnę, bo podobne plany względem piłkarza ma zapewne również Jorge Sampaoli, nowy szkoleniowiec Andaluzyjczyków, który zastapił Unaia Emery'ego. W ofensywnym ustawieniu zwycięzców Ligi Europejskiej będzie zapewne alternatywą dla - ściągniętego za grube miliony z Serie A - Franco Vazqueza.
Niestety, na południu Starego Kontynentu nie spotka żadnego swojego rodaka. Grzegorz Krychowiak tego lata podążył bowiem w odwrotnym kierunku i Sevillę zastąpił na Paris Saint-Germain.