Barcelona ma przed sobą bardzo dobry sezon, tylko patrząc pod względem ligi hiszpańskiej. Podopieczni Xaviego po 30. kolejkach znajduje się na pozycji lidera i ma 11 punktów przewagi nad drugim Realem Madryt oraz 16 oczek więcej od Atletico Madryt. W ostatnim czasie "Królewscy" zaliczyli niemałą wpadkę, ponieważ w starciu z Gironą przegrali 4:2, a bohaterem tego spotkania okazał się Tata Castellanos. 24-latek wpisał się aż czterokrotnie na listę strzelców, dzięki czemu dołączył do rywalizacji najskuteczniejszych piłkarzy ligi hiszpańskiej. Obecnie ma sześć goli mniej niż Lewandowski. Do wicelidera - Karima Benzemy (Real Madryt) traci jednak tylko trzy trafienia. Trzecie miejsce zajmuje Turek Enes Unal (Getafe, 13 ramek), a na czwartej pozycji jest czterech piłkarzy: Iago Aspas (Celta Vigo), Borja Iglesias (Betis), Joselu (Espanyol) oraz Vedat Muriqi (Mallorca), którzy w sumie mają po 12 goli.
Napastnik Girony goni Roberta Lewandowskiego! Polak może stracić pozycję lidera
Robert Lewandowski w pierwszym sezonie w barwach Barcelony reprezentował się z bardzo dobrej strony. Polak na początku rozgrywek strzelał na zawołanie, jednak w tym momencie 34-latek ma kryzys, a ostatni raz trafił do siatki w spotkaniu z Elche, który odbył się 1 kwietnia. "Lewy" zajmuje 1. miejsce w klasyfikacji strzelców ligi hiszpańskiej, mając na koncie 17 bramek oraz 6 asyst. Jeśli kryzys kapitana reprezentacji Polski potrwa dłużej to może stracić na ostatniej prostej to indywidualne trofeum.