Alejandro Penaranda był zawodnikiem America de Cali. Ostatni sezon spędził jednak w innym klubie. Grał na poziomie II ligi w Deportivo Tulua. W piątek przebywał na imprezie zorganizowanej przez innego piłkarza, Cristiana Borję. To właśnie tam doszło do dramatycznych scen, które zakończyły się śmiercią 24-latka.
Jak podają miejscowe media, do grupy, w której znajdował się Penaranda, podszedł mężczyzna i zaczął dopytywać o mieszkającą w pobliżu kobietę. Następnie padły strzały. Jeden z nich okazał się dla Kolumbijczyka śmiertelny. W ataku ranny został również inny piłkarz, Heissen Izquierdo, który trafił do szpitala.
WYNIKI NA ŻYWO - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin