Dla porządku dziennego warto napisać - to nie jest zły sezon Lewandowskiego. 16 występów w barwach FC Barcelona, osiem goli i dwie asysty. Jest to całkiem niezły wynik, o którym wielu może pomarzyć. Lewandowski ścigać chce jednak inne liczby. Polski snajper od kilku tygodni nie może uwolnić strzeleckiego potencjału, co pokazał wtorkowy mecz w Lidze Mistrzów z FC Porto.
ZOBACZ: Ostra reakcja na brutalny faul na Piotrze Zielińskim. Były sędzia nie przebierał w słowach!
Ciekawe spojrzenie na formę kapitana reprezentacji Polski rzucił ranking opublikowany przez CIES Football Observatory. W nim Lewandowski zajmuje dopiero 78. miejsce, przegrywając m.in. z... Adrianem Benedyczakiem. Chodzi o zestawienie 100 najlepszych napastników, przede wszystkim najskuteczniejszych. Skonstruowano listę atakujących z największym wskaźnikiem skuteczności tzw. finishing index. Pomnożono liczbę zdobytych bramek w lidze przez liczbę oddanych strzałów. Pod uwagę wzięto tylko tych napastników, którzy mają na koncie rozegranych co najmniej 720 minut. Pod uwagę zostało wziętych aż 65 lig na świecie.
Wskaźnik Lewandowskiego wynosi 0,153, Benedyczak - czyli napastnik 2. ligowej Parmy - ma 0,179 (co dało 44. miejsce). W Polsce lepsi są Afimico Pululu z Jagiellonii Białystok (0,172, 48. miejsce) i Ilja Szkurin ze Stali Mielec 0,169, 53. miejsce).