Burze, ulewy połączone z huraganowymi wiatrami nawiedziły Madryt w miniony czwartek i piątek. Zamknięto między innymi wstęp do parków miejskich. Jednak trudno było zapobiec wszystkim skutkom atmosferycznych anomalii. Ucierpiał Estadio Santiago Bernabeu na którym rozgrywa swoje mecze Real. Stadion miał być otwarty po remoncie we wrześniu tego roku. Remontu nie udało się dokończyć na czas, ale mimo wszystko Real od początku sezonu rozgrywa na nim swoje mecze. Żywioł w postaci wiatru i deszczu pokazał, że dach nie jest wyremontowany, a hektolitry wody spadające z nieba wlewały się wewnątrz stadionu.
Dziennik „Marca” opublikował na portalu X nagranie pokazujący jak dziurawy jest obecnie dach na na obiekcie Realu. Warunki atmosferyczne mogę dodatkowo opóźnić remont obiektu, a jego koniec zapowiadany jest obecnie na styczeń i luty przyszłego roku. Po całkowitym remoncie stadion ma być jednym z najnowocześniejszych obiektów sportowych na świecie. Będzie posiadał rozsuwany dach, a nowością jest chowana murawa. Burza i ulewy spowodowały inne zniszczenia w Madrycie. Podtopiona została droga M-30, najważniejsza obwodnica Madrytu. Wcześniej władze zakazały wstępu do stacji metra.
Były piłkarz Śląska poszukiwany przez policję, poważne zarzuty! Kiedyś uchodził za wielki talent