Takie rewelacje podał przynajmniej dziennik "AS". 120 milionów euro za 30-letniego zawodnika mogło zrobić wrażenie. Oferta złożona miała zostać osobiście 4 lipca w Dausze, a więc dzień po tym, jak UEFA zrezygnowała z dalszego karania paryżan za nieprzestrzeganie zasady finansowego fair play. Florentino Perez odrzucił jednak podobną możliwość, uznając, że symbolu madryckiej ekipy nie można sprzedać nawet za rekordową kwotę.
Angel Di Maria poprosił o zgodę na transfer do PSG!
Była to prawdopodobnie ostatnia podobna szansa. CR7 ma kontrakt z Realem Madryt do czerwca 2018 roku, a biorąc pod uwagę również jego wiek, w kolejnych latach suma transferowa i częstotliwość składanych ofert będą najpewniej spadać. Niewiadomo również jak na całe zamieszanie zareagował sam Portugalczyk. Nie jest bowiem tajemnicą, że jego stosunki z nowym trenerem madryckiego zespołu - Rafaelem Benitezem - nie należą do najlepszych.
Cristiano Ronaldo jak... Kielce
A teraz najlepsze. Całkowita suma transferu miała się ponoć zamknąć - razem z pensją zawodnika - w okrągłej kwocie 300 milionów euro, czyli ponad 1,2 miliarda złotych! Dla porównania, mniej więcej tyle wynoszą roczne wydatki... całego miasta Kielce. Całego.
I jak tu wierzyć w równość szans?