Real Madryt pokonał na wyjeździe Celtę Vigo 3:1 w meczu 9. kolejki Primera Division. Dzięki temu zwycięstwu "Królewscy" utrzymali fotel lidera i wyprzedzają Barcelonę lepszym bilansem bramkowym. Po każdym meczu wybrani piłkarze są oddelegowani do kontroli antydopingowej. Tym razem padło na kapitana Realu, który miał problem z oddaniem moczu.
Zobacz: FC Barcelona zaproszona do gry w lidze francuskiej! Nie będzie już Gran Derbi?
W związku z tym Sergio Ramos postanowił wziąć sprawy w swoje ręcę i w celu szybkiego załatwienia sprawy chciał wypić piwo. Wiadomo, że ten złocisty trunek znacznie zwiększa chęć, aby zrobić tzw. "siusiu". Szkopuł w tym, że sprzeciwił się temu szkoleniowiec wicemistrzów Hiszpanii.
Pomysł Beniteza nie spotkał się z zadowoleniem hiszpańskiego obrońcy, a efektem tej decyzji było to, że zawodnicy Realu spędzili dodatkowe półtorej godziny na stadionie Celty Vigo.
Czytaj: Robert Lewandowski może zastąpić Zlatana Ibrahimovicia w PSG! Polak opuści Bayern Monachium?
I w tej całej sytuacji tylko szkoda Sergio, który dla dobra sprawy i szybszego powrotu do Madrytu chciał się napić piwa. Jednak po raz kolejny dała o sobie znać skrupulatność Rafaela Beniteza.