Chociaż obie ekipy w dramatycznych okolicznościach toczyły boje w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów (Real wygrał z Man. City po dogrywce i karnych, a Barcelona przegrała z PSG, grając w osłabieniu ponad pół meczu), to w niedzielny wieczór na Santiago Bernabeu rozegrały wspaniały mecz na pełnej intensywności.
Faworyzowany Real Madryt, mający przed pierwszym gwizdkiem 8 punktów przewagi w lidze, zaliczył jednak twarde lądowania po sukcesie na Etihad. Już w 6. minucie prowadzenie Barcelonie strzałem głową dał Andreas Christensen. Duński stoper nie grał jednak w tym meczu dobrze i Xavi postanowił zdjąć go w przerwie. A po 45 minutach był remis 1:1, bowiem już w 18. minucie z rzutu karnego (Cubarsi faulował Lucasa Vasqueza) wyrównał Vinicius Junior.
Kolejne gole w derbach padły tuż po zejściu Roberta Lewandowskiego, który nie zanotował dobrego występu. Polak nie miał łatwo, bo był pod stałym kryciem dwóch "plastrów": Antonio Rudigera i Fede Valverde. Lewy opuścił boisko w 64. minucie. W jego miejsce na murawie pojawił się Ferran Torres, ale to inny rezerwowy był bohaterem Blaugrany. Prowadzenie Katalończykom ponownie dał Fermin Lopez, którego na boisku oglądaliśmy od początku drugiej połowy. Wychowanek Barcy wykorzystał błąd Lunina, który wprost pod jego nogi wybił piłkę wstrzeloną przez Lamine'a Yamala. Bardzo szybko okazało się, że w obronie potrafią zdrzemnąć się też pod bramką Marca andre ter Stegena. Kompletnie stracił koncentrację Joao Cancelo i pozwolił Vasquezowi pewnym uderzeniem wykończyć akcję z prawej strony szesnastki. Piłkę wzdłuż pola karnego świetnie wrzucił Vinicius Junior.
Strzelił dublet w pierwszym meczu na Muntijic i to on postawił kropkę nad i również w rewanżu. Jude Bellingham, niemalże wzorem Vasqueza, zamknął akcję, tylko że z lewej strony pola karnego. Anglik uderzył potężnie, kontrując futbolówkę posłaną z prawej strony od Vasqueza. Sprowadzony latem z Borussii Dortmund Bellingham drugi raz z rzędu jest bohaterem El Clasico, a w tym sezonie to był jego gol nr 21. A wygrana Realu w El Clasico oznacza, że Królewscy z Madrytu mają już jedenaście punktów przewagi nad Barceloną, a do końca sezonu jeszcze sześć kolejek.
Real Madryt - Barcelona 3:2 (Vinicius Jr 18, Vasquez 73, Bellingham 90 - Christensen 6, Fermin Lopez 69)