Barcelona w ostatnim meczu miała nie lada wyzwanie. Podopieczni Hansiego Flicka od początku roku mogą pochwalić się bardzo dobrą passą bez żadnej porażki, a ich ogólna statystyka to 11 zwycięstw i trzy remisy. Dla polskich kibiców ważne jest to, że na dobre w podstawowej jedenastce rozgościł się Wojciech Szczęsny, który bardzo długo czekał na swój debiut. Niemiecki szkoleniowiec dał szansę 34-latkowi w starciu z Barbastro i od tamtej pory Inaki Pena poszedł w odstawkę.
Szczęsny jest postrzegany, jako talizman w Barcelonie, ponieważ gdy tylko zostaje wystawiony w podstawowym składzie to "Blaugrana" nie przegrywa spotkania. Wiele mówi się o tym, że po tym sezonie były reprezentant Polski nadal będzie piłkarzem "Dumy Katalonii", a w tej kwestii wypowiedziało się "Mundo Deportivo".
To będzie szalony czas w Barcelonie! Wojciech Szczęsny zostanie na dłużej?
Wiele mówiło się o tym, że Szczęsny po sezonie 2024/2025 uda się na emeryturę. Wszystko wskazuje na to, że kariera byłego reprezentanta Polski nabrała rozpędu i możliwe jest przedłużenie kontraktu na kolejny rok.
Przyszłość 34-latka w Barcelonie zależy od kilku kwestii. Jeśli Flick da zielone światło to wszystko będzie zależało do Szczęsnego, czy będzie chciał kontynuować swoją karierę. Na razie widać, że niemiecki szkoleniowiec darzy Polaka pełnym zaufaniem, co potwierdza fakt wyboru podstawowego bramkarza w ostatnim czasie.
Przy pozostaniu Szczęsnego i powrocie Marca Andre ter Stegena sytuacja nabierze rumieńców, a wtedy najprawdopodobniej odejdzie Inaki Pena, który nie kryje, że chciałby otrzymywać więcej szans w podstawowym składzie.