Ta akcja przejdzie do historii Gran Derbi. Rozpędzony Ronaldo przerzuca piętą piłkę nad Gerardem Pique, wpada w pole karne i pokonuje Victora Valdeza. Jest 19. minuta, Real prowadzi 2:0, a Barcelona nie wie, co się dzieje.
W pierwszym meczu było 3:2 dla Barcy, więc w tym momencie straty są odrobione z nawiązką. W 27. minucie kolejny błysk CR7, Adriano ratuje się faulem i wylatuje z boiska. Wtedy wydawało się, że jest już po meczu.
W 45. minucie Leo Messi strzela jednak swojego piętnastego gola w El Clasico i Katalończycy łapią wiatr w żagle. W drugiej połowie mocno naciskają, ale wynik już się nie zmienia. Tym razem więc i indywidualnie, i zespołowo Ronaldo jest lepszy od Messiego.
Portugalczyk trafił w piątym Gran Derbi z rzędu i nikt nie ma prawa mu już mówić, że błyszczy tylko ze słabszymi zespołami. Przy okazji trener Jose Mourinho skompletował swoje hiszpańskie trofea. Miał już tytuł mistrzowski, Puchar Króla, a teraz dołożył Superpuchar. Potrzebował na to zaledwie trzech sezonów.
Real - Barcelona 2:1
1:0 Higuain 11. min, 2:0 Cristiano Ronaldo 19. min,
2:1 Messi 45. min
Sędziował: Mateu Lahoz. Widzów: 85 454
Real Madryt: Casillas - Arbeloa, Pepe Ż, Sergio Ramos Ż, Marcelo - Di Maria (79. Callejon), Khedira Ż, Oezil (83. Modrić), Xabi Alonso, Cristiano Ronaldo - Higuain (81. Benzema)
Barcelona: Valdes - Adriano CZ, Pique Ż, Mascherano Ż, Alba - Xavi, Busquets (75. Song), Iniesta - Sanchez (32. Montoya), Messi, Pedro (82. Tello)