Artur Wichniarek, Krzysztof Piątek

i

Autor: CyfraSport Artur Wichniarek, Krzysztof Piątek

Artur Wichniarek zaorał reprezentację Polski po meczu ze Szkocją. Nie miał litości, ostro o naszej grze

2022-03-25 0:01

Reprezentacja Polski w debiucie trenerskim Czesława Michniewicza zremisowała w Glasgow ze Szkocją 1:1. Rezultat musi cieszyć, bo uniknęliśmy porażki na kilkanaście sekund przed końcem meczu, po rzucie karnym strzelonym przez Krzysztofa Piątka. Jednak gra pozostawiała wiele do życzenia na pięć dni przed meczem ze Szwecją.

- Ciężko ocenić grę Polaków, bo tej gry nie było. Grali Szkoci, a my biegaliśmy za piłkę – mówi Artur Wichniarek, były piłkarz a obecnie ekspert telewizyjny. - Nie potrafiliśmy w żadnym momencie meczu przejąć inicjatywy i to jest fakt, a nie opinia. Najlepszy z całego wieczoru jest wynik meczu. Czy jakimś wytłumaczeniem gry naszego zespołu może być pewna asekuracyjność w grze piłkarzy, szczególnie po kontuzjach odniesionych przez Arkadiusza Milika i Bartosza Salamona? - Ale my tak samo słabo graliśmy przed odniesieniem kontuzji przez tych dwóch piłkarzy, jak i później – mówi Wichniarek. Jego zdaniem zawiodła gra linii pomocy. - Odcięci od podań i mało aktywni byli Jakub Moder i Piotr Zieliński. Natomiast Grzesiek Krychowiak i Szymon Żurkowski starali się, walczyli nawet w parterze ,ale to nie dawało żadnych efektów, jeśli chodzi o kreowanie akcji.

Boli go serce, ale odejdzie. Trener Pogoni Szczecin podjął decyzję

Wichniarek z trudem, ale znajduje pozytywy z dzisiejszego meczu. - Oprócz wyniku, pozytywem jest bardzo dobra gra Łukasza Skorupskiego. Grę w przodzie mocno ożywił Krzysztof Piątek, który już wcześniej miał sytuację do strzelenia gola, wybronioną świetnie przez obrońcę rywali. A w sytuacji z ostatniej minucie meczu zachował się bardzo przytomnie, co dało nam rzut karny. Najwięcej pochwał zebrał bramkarz Skorupski, dzięki któremu straciliśmy tylko jednego gola. - Grał bardzo dobrze, ale uważam, że przeciwko Szwecji zapewne zagra Wojtek Szczęsny. On jest numerem 1 w bramce, tak samo jak Robert Lewandowski na pozycji numer 9 – dodaje Wichniarek.

Jacek Gmoch wie, czego spodziewać się po Rosjanach. Mocne słowa legendarnego trenera [TYLKO U NAS]

Sonda
Czy Polska awansuje do mundialu w Katarze dzięki barażom?
Najnowsze