Kocha dziewczynę z Idola

Wokół Artura Boruca (28 l.) znów burza. Bramkarz Celticu i reprezentacji Polski baluje, prowadza się z tajemniczą pięknością. Jego fanki zarzucają jej, że rozbiła małżeństwo piłkarza i że ciągnie go na dno. Kim jest dziewczyna, dla której oszalał Boruc? Ujawniamy kulisy tego romansu.

Urodziwa dziewczyna, dla której Artur zostawił żonę Kasię i malutkiego synka Aleksa, to Sara Mannei (23 l.), córka Polki i Jordańczyka. Przed romansem z najsłynniejszym polskim piłkarzem mogliście widzieć ją w drugiej edycji programu "Idol". Poznanianka przepadła jednak w półfinałach i na kilka lat słuch o niej zaginął. Aż do teraz...

Już od dłuższego czasu mówiło się, że w małżeństwie Artura Boruca źle się dzieje. Jednak kiedy podczas EURO 2008 na świat przyszedł Aleks, wydawało się, że wszystko jest jeszcze do uratowania. Boruc wyglądał na szczęśliwego ojca i męża. Niestety, były to tylko pozory. Teraz na głowie ma nie tylko swojego synka, ale kilkuletnią córkę nowej wybranki.

Boruc spotyka się z Sarą od blisko dwóch lat i "Super Express" ma na to dowody. Na zdjęciu widać, jak podczas świątecznego wyjścia z klubowymi kolegami miło gaworzy z piękną dziewczyną przed włoską restauracją "Paperinos". A żona Kasia spędzała wtedy Boże Narodzenie w Polsce...

Fani Artura nie pozostawiają suchej nitki na nim i kochance. Na oficjalnej stronie piłkarza aż roi się od krytycznych komentarzy. O dziwo, głos w tej sprawie zabrała sama Sara, która nie wytrzymała steku wyzwisk pod swoim adresem i zamieściła własny wpis.

- Jak możecie mnie oceniać, jeśli mnie nie znacie? Przecież wy nie macie zielonego pojęcia o tym wszystkim. Nie wiecie, co przeżywał Artur w tym związku. Nazywacie mnie blacharą, oskarżacie, że lecę na kasę, wyciągacie brudy z mojego życia - żali się we wpisie, który dla wielu wydawał się fałszywy.

- Artur jest teraz szczęśliwy i to powinno was cieszyć - pisze do fanów Boruca Sara. - Dla was ta sprawa jest oczywista, zostawił żonę, syna Alka. A spotykaliśmy się już jakiś czas i było to jawne dla pani Katarzyny. Prosiłabym o uszanowanie mojej osoby - zakończyła Sara, ale niewiele jej to pomogło.

Wciąż wśród fanek Artura ma bardzo złą opinię. Swoje na jej temat myśli też małżonka piłkarza, ale stara się nie wypowiadać publicznie. Tygodnik "Na Żywo" wyciągnął od niej tylko jedno zdanie: - Najsmutniejsze jest to, że Artur zamieszkał z nią w Szkocji - westchnęła pani Kasia.

Smutne jest również to, że nieodpowiedzialnym zachowaniem (piwo, papierosy) Boruc psuje sobie opinię i formę. Piłkarz, który jest uwielbiany przez kibiców Celticu, nawet ich doprowadził do frustracji. - Te wszystkie jego ekscesy... Wstyd! Boruc plami koszulkę naszego klubu - napisał na forum jeden z fanów mistrza Szkocji.

Co na to wszystko Boruc? Na razie jego odpowiedzią było usunięcie ze swojej oficjalnej strony wszystkich zdjęć żony Katarzyny.