W spotkaniach 32.kolejki Scottish Premier League polscy bramkarze po raz kolejny zaprezentowali się z dobrej strony.
Artur Boruc nie ustrzegł Celtiku przed stratą punktów, ale trudno go
winić za kapitulację przy wyśmienitym strzale Bruno Aguiara. Z kolei
Dundee United Łukasza Załuski pokonało na wyjeździe Hamilton
Academicial, a 27-letni bramkarz po raz dziewiąty w sezonie zachował
czyste konto.
Do meczu z Heart of Midlothian Boruc przystępował w glorii bramkarza
niepokonanego od dwóch ligowych kolejek. Jednak w 30.minucie meczu z
"Sercami" Polak musiał wyjmować piłkę z siatki po bardzo dobrym
uderzeniu Aguiara z rzutu wolnego. Puszczona bramka nie przeszkodziła
stacji BBC w wybraniu Boruca najlepszym graczem meczu doceniając jego
interwencję z 50. minuty, kiedy w świetnym stylu sparował uderzenie
Mariusa Zaliukasa. Podobnie dobrze występ Boruca oceniły "Daily Record"
i Setanta, które przyznały mu notę "6".
Jeszcze lepsze recenzje za swój mecz zebrał Załuska, który od "Daily
Record" otrzymał najwyższą notę spośród "Mandarynek". - Wspaniałą
obroną strzału McCarthy'ego w końcówce meczu potwierdził rosnącą
reputację - można przeczytać w komentarzu gazety. Również Setanta
doceniła grę Załuski i oceniła go na "8". Spośród wszystkich piłkarzy
grających w tym meczu lepszą notę otrzymał tylko jego klubowy partner,
Craig Conway.
Trzeci polski gwiazdor SPL, Grzegorz Szamotulski swój mecz rozegra w
poniedziałek. Adriana Mrowca zabrakło w kadrze Hearts na mecz z
Celtikiem.