Boże Narodzenie u Grosickiego: Najpierw strzelał do Baranów, potem świętował z Hajtą

2017-12-28 3:00

Kamil Grosicki (29 l.) po raz pierwszy w karierze uczestniczył w tzw. Boxing Day w Anglii, kiedy to angielskie kluby rozgrywają kolejkę ligową. Zaprosił do siebie przyjaciela, Tomasza Hajtę (45 l.), który najpierw oglądał z trybun występ "Grosika" w meczu z Derby (0:0), a potem był gościem w domu piłkarza.

Wprawdzie mecz Championship skończył się bez bramek, ale Polak był najlepszym piłkarzem Hull City. Szalał na skrzydle, mógł mieć asystę, ale Jon Toral (22 l.) fatalnie spudłował po jego podaniu. Grosicki sam też oddawał strzały na bramkę popularnych "Baranów", ale gola nie strzelił.

Po meczu relaksował się wspólnie z Hajtą. "Gianni", który przyjaźni się z Grosickim, przyjechał do Anglii wraz z żoną Renatą. Hajtowie i Grosiccy świętowali przy suto zastawionym stole.

ZOBACZ: Były selekcjoner o Lewandowskim: W reprezentacji byli lepsi od niego

Najnowsze