Bruno Conti

i

Autor: East News

Bruno Conti, legenda kadry Włoch i Romy o Polaku. Mocne słowa o Nikoli Zalewskim

2021-09-08 11:47

W ostatnich miesiącach jego kariera nabrała tempa. Nicola Zalewski (19 l.) zadebiutował w europejskich pucharach i lidze włoskiej. Pojawił się na zgrupowaniu reprezentacji Polski i w meczu z San Marino po raz pierwszy zagrał w drużynie narodowej. - Uwierzcie mi: ten chłopak ma olbrzymi talent, ale musi być cierpliwy, pracowity – mówi nam Bruno Conti (66 l.), koordynator Akademii Piłkarskiej Romy, a także mistrz świata z 1982 roku z reprezentacją Włoch.

„Super Express”: - Nicola Zalewski znalazł się w reprezentacji Polski na wrześniowe mecze i zadebiutował w kadrze przeciwko San Marino. Dlaczego zdecydował się na grę dla Polski?

Bruno Conti: - Duży wpływ na powołania Nicoli do reprezentacji Polski ma Zbigniew Boniek. „Zibi” wypatrzył go już w drużynach młodzieżowych Romy. Był pod dużym wpływem jego talentu. Myślę, że on, a także jego rodzice mieli znaczący wpływ na ostateczną decyzję Nicoli o grze dla Polski.

- Czy pamięta pan okoliczności, w których trafił do akademii Romy?

- O jego możliwościach opowiedział mi jeden ze skautów naszego klubu. Zauważył go w trakcie turnieju, który rozgrywano w Borgata Finocchio. Przekonywał, że niedaleko Rzymu mieszka olbrzymi talent, na który warto zwrócić uwagę. Zalewski bronił wtedy barw Nuova Spes. Zaprosiłem go na treningi do Trigorii (ośrodek treningowy Romy, przyp. red.). Towarzyszył mu jego ojciec. Umiejętności 11-latka naprawdę robiły wrażenie. Po treningu rozmawiałem z tatą Nicoli i przekonywałem, że chcemy go w naszym zespole. Szybko doszliśmy do porozumienia i w ten sposób „Nico” został zawodnikiem Romy.

Jerzy Dudek przed Anglią. Robert Lewandowski jest jak... Co za porównanie!

Nicola Zalewski

i

Autor: Cyfrasport Nicola Zalewski zadebiutował w reprezentacji Polski

- Na której pozycji czuje się najlepiej?

- W akademii ustawialiśmy go jako skrzydłowego. Świetnie gra obiema nogami, dlatego może grać zarówno na prawej, jak i lewej stronie. Jest dobry w pojedynkach z obrońcami. Ma również zmysł do kreowania gry, dlatego w drużynach młodzieżowych występował również na pozycji ofensywnego środkowego pomocnika.

- Gdzie tkwią jego najmocniejsze strony, a nad czym musi jeszcze popracować?

- Jak już wspomniałem, Nicola ma świetną technikę, dobrze porusza się z piłką, doskonale radzi sobie w pojedynkach z obrońcami drużyn przeciwnych. Umie dryblować, wypracować na skrzydle przewagę dla drużyny. Ma również „nosa” do strzelania goli. To są jego mocne strony. Jednak musi je stale rozwijać, jeżeli chce trafić na jeszcze wyższy poziom. Znam tego chłopaka i o motywację nie muszę się martwić.

Jacek Bąk przed grą z Anglią. Były kadrowicz zdradza plan na wicemistrza Europy

- Czy w pana ocenie Zalewski może w przyszłości osiągnąć poziom i stać się legendą Romy na miarę Zbigniewa Bońka?

- Przed Nicolą długa i trudna droga. On jest dopiero na jej starcie. Uwierzcie mi: ten chłopak ma olbrzymi talent, ale musi być cierpliwy, pracowity i musi wszystko poświecić swojemu rozwojowi. Mówiąc krótko, musi zasłużyć, aby w ogóle liczyć na porównanie do takiej legendy jak Zbigniew Boniek. Oczywiście ma wszystkie predyspozycje, aby kimś takim się stać. W tej chwili najwięcej zależy od niego samego.

- Podczas okresu przygotowawczego pokazał się z dobrej strony, notując w gole i asysty sparingach. Kiedy trener Jose Mourinho może dać mu szansę w meczu o stawkę?

- Portugalczyk słynie z cierpliwości i chętnie daje szanse młodym, utalentowanym zawodnikom. Myślę, że tę samą filozofię będzie stosował w Romie. Ten sezon będzie długi. Serie A dopiero wystartowała, a za chwilę rozpoczniemy zmagania w Lidze Konferencji. Czekają nas również mecze w Pucharze Włoch. Jestem przekonany, że Nicola dostanie swoje szanse, ale musi na nie solidnie zapracować.

Marek Jóźwiak ocenia start kadrowicza w Lens. Przemysław Frankowski zachwyci we Francji?

Najnowsze