Kadra otrzymana w spadku i awans na mundial
Czesław Michniewicz selekcjonerem reprezentacji Polski został w styczniu bieżącego roku, przejmując schedę po Paulo Sousie, który zdezerterował do Brazylii. Michniewicz nie miał łatwego zadania, gdyż do baraży o awans na mundial pozostawały wówczas dwa miesiące. Zadanie jednak wykonał – z powodu wojny z Ukrainą wykluczona została Rosja, a w decydującym starciu biało-czerwoni okazali się lepsi do Szwecji, wygrywając na Stadionie Śląskim 2:0. 52-latek utrzymał także naszą reprezentację w najwyższej Dywizji Ligi Narodów, zajmując trzecie miejsce w grupie z Holandią, Belgią i Walią. Jego dotychczasowy bilans w roli szkoleniowca pierwszej reprezentacji to trzy zwycięstwa, dwa remisy i trzy porażki.
Duże nadzieje i piękny apel
W niedzielny wieczór Michniewicz był gościem Janusza Basałaja podczas programu „Dwa fotele” na kanale Meczyki. Obaj panowie poruszyli szereg tematów związanych ze zbliżającym się mundialem – od selekcji, po rywali, aż po reakcję na krytykę ze strony mediów. Na koniec selekcjoner opowiedział także o swoich nadziejach i życzeniach na zbliżający się turniej. 52-latek wykorzystał tę okazję, aby zaapelować do kibiców o solidarność z kadrą narodową i wspieranie drużyny podczas MŚ. Jego apel naprawdę chwyta za serce.
Maciej Szczęsny wspomina zmarłego Igora Sypniewskiego. "Życie było dla niego jedną wielką udręką"
- Przed pierwszym meczem na młodzieżowym Euro dostałem wiadomość od kolegi ze studiów. „Wiem, że nie jesteście faworytem, ale zagrajcie tak aby Polska was zapamiętała” – napisał. Teraz przyświeca nam takie samo motto. Zagrać tak, aby Polska nas zapamiętała i zagrać tak, aby zagrać czwarty mecz. Nie mówię, że ma być on ostatnim, ale żeby wyjść z tej grupy i pokazać, że jeszcze Polska nie zginęła! Że to pokolenie starszych zawodników, którzy nie wiem czy zagrają na kolejnych mistrzostwach, mieli z tego satysfakcję – powiedział. - Na koniec dnia wszelkie spory nie mają znaczenia. Ktoś lubi ten klub, ktoś tamten, ale później to nie ma znaczenia. Wierzę w to, że możemy zjednoczyć naród. Widzę, jak wszyscy tym żyją – zakończył Michniewicz.
Lewandowska z nowymi koleżankami w Barcelonie. Galeria poniżej: