Podczas igrzysk w Barcelonie Brzęczek był prawą ręką Wójcika, kilka lat później grał też w kadrze A prowadzonej przez zmarłego w ubiegłym roku trenera. „Wołaliśmy na niego Brzękol. Dał się poznać jako chłopak inteligentny, uczynny, oddany drużynie. Wszyscy błyskawicznie zaakceptowali go jako boiskowego i pozaboiskowego przywódcę – i to pomimo tego niewysokiego wzrostu. Inni byli od walenia po łbie, a on od myślenia” - tak pan Janusz opisywał Brzęczka w swojej biografii „Wójt. Jedziemy z frajerami”.
Wójcik debiutował w kadrze w roli selekcjonera meczem z Węgrami, 6 września 1997 roku. Na stadionie Legii Polacy pokonali 1:0 Węgrów (gol Ratajczyka). Co ciekawe, 90 minut w tym spotkaniu zagrał Brzęczek.
Po Wójciku zaczęła się klątwa debiutów selekcjonerów. Remisy zanotowali tylko Zbigniew Boniek i Paweł Janas, a porażki Jerzy Engel, Leo Beenhakker, Stefan Majewski, Franciszek Smuda, Waldemar Fornalik i Adam Nawałka. Wstydliwa seria bez zwycięstwa w pierwszym meczu trwa już 21 lat i 1 dzień. Dlatego „Super Express” apeluje do Brzęczka: Trenerze, weź przykład ze swojego mentora Wuja i wreszcie wygraj!
Debiuty selekcjonerów w XXI wieku:
Jerzy Engel (26.01.2000), Hiszpania - Polska 3:0
Zbigniew Boniek (21.08.2002) Polska - Belgia 1:1
Paweł Janas (12.02.2003) Chorwacja - Polska 0:0
Leo Beenhakker (16.08.2006 r.) Dania - Polska 2:0
Stefan Majewski (10.10.2009) Czechy - Polska 2:0
Franciszek Smuda (14.11.2009) Polska - Rumunia 0:1
Waldemar Fornalik (15.08.2012) Estonia - Polska 1:0
Adam Nawałka (15.11.2013) Polska - Słowacja 0:2
Suma: 8 meczów, 6 porażek, 2 remisy