Reprezentacja Polski nie zaliczy pierwszego meczu pod wodzą Czesława Michniewicza do udanych. Kadra wciąż czeka na kolejną wygraną nowego selekcjonera w debiucie. Niestety, podczas czwartkowego spotkania Biało-czerwoni nie zachwycili stylem. Czy winę można zrzucić na nieco rezerwowy skład? Zdecydowanie nie. Długimi momentami kadra była po prostu bezradna i nie da się z tym dyskutować. Remis 1:1 to najlepsza rzecz z całego spotkania. - Na plus na pewno postawa drużyny, jeśli chodzi o wolę, o chęć, żeby zrobić tu dobry rezultat. To remis na wyjeździe, który wprawdzie punktów nie daje, ale człowiek inaczej reaguje jak nie przegrywa meczu na trudnym terenie - mówił Czesław Michniewicz na antenie TVP Sport.
NIE PRZEGAP! Jan Tomaszewski na gorąco po meczu Szkocja - Polska. Wskazał jedyny pozytywny akcent
Ekspert po meczu Szkocja - Polska: Niestety, wstyd!
Po meczu od razu zareagował sędzia i ekspert ds. arbitrów Rafał Rostkowski. Ten nie rozgromił postawy Polaków, ale nie miał litości dla pracy arbitrów i wielbłąda sędziego głównego. Już po pierwszych powtórkach wydawało się, że rzut karny dla naszej kadry był co najmniej naciągany.
- Z tym rzutem karnym to niestety wstyd - napisał krótko na Twitterze Rostkowski. Prawdopodobnie w przypadku obecności wozu VAR karny byłby anulowany, a Krzysztof Piątek zostałby ukarany żółtą kartką.
Zobacz także: Tak wyglądała noga Krzysztofa Piątka po meczu. "Krew chlupała w bucie"
Kiedy finał baraży?
Biało-czerwoni mają przed sobą jeszcze jeden, najważniejszy mecz marca. 29 marca na Stadionie Śląskim w Chorzowie podopieczni Czesława Michniewicza zagrają w finale baraży o mundial. Spotkanie naszej kadry rozegrane będzie ze Szwedami, którzy w czwartek po dogrywce wygrali z Czechami 1:0. Jedynego gola dla Polski zdobył Robin Quaison.
NIE PRZEGAP! Najlepsze MEMY po meczu Szkocja – Polska. Fatalny powrót Recy do kadry, bezlitosne drwiny z obrońcy