Polska - Słowenia 3:2 (1:1)
Bramki: Szymański 3', Lewandowski 54', Góralski 81' - Matavz 14', Ilicić 61'
Żółte kartki: Reca 33', Krychowiak 70' - Kurtić 2', 86'
Czerwona kartka: Kurtić 86' (za dwie żółte)
Polska: Szczęsny - Piszczek (45+4' Kędziora), Glik (7' Jędrzejczyk), Bednarek, Reca - Szymański (86' Jóźwiak), Góralski, Krychowiak, Zieliński, Grosicki - Lewandowski
Słowenia Oblak - Stojanović, Blazić, Mevlja, Balkovec - Krhin, Kurtić - Ilicić, Bijol (72' Zajc), Verbić (86' Rep) - Matavz (89' Vuckić)
Starcie rozpoczęło się fantastycznie dla biało-czerwonych, bo od gola Sebastiana Szymańskiego. Skrzydłowy dobił piłkę do pustej bramki po piąstkowaniu Jana Oblaka, ale w tej samej akcji kontuzji nabawił się Kamil Glik i musiał opuścić boisko. A już po chwili było 1:1 - Tim Matavž nie mógł nie skorzystać z piłki wyłożonej mu przez Josipa Ilicicia. Tuż przed końcowym gwizdkiem pierwszej części spotkania oba zespoły utworzyły z kolei szpaler dla Łukasza Piszczka, który wystąpił w barwach narodowych po raz 66. i ostatni.
Polecany artykuł:
Po zmianie stron boiska trybuny PGE Narodowego nagrodziły owacją na stojąco Roberta Lewandowskiego, który ruszył z piłką przez niemal pół boiska, minął czterech rywali i cudownym strzałem po dalszym rogu wyprowadził Polaków na prowadzenie. W odpowiedzi pod poprzeczkę huknął Josip Ilicić i szybko zrobiło się 2:2. W samej końcówce ponownie wyszła jednak klasa "Lewego", który rozegrał akcję w fantastyczny sposób, dośrodkował do Kamila Grosickiego, a ten wystawił futbolówkę Jackowi Góralskiemu, który z najbliższej odległości ustalił wynik meczu na 3:2 i spuentował udane dla Polaków kwalifikacje do Euro 2020.