- W głównej mierze trzeba uważać na trzech zawodników z przodu. Nani, Ronaldo i Quaresma to świetni piłkarze i na pewno będzie ciężko, ale nie możemy na nich patrzeć indywidualnie, ale jak na zespół. Musimy być przygotowani, to jest klucz do sukcesu - powiedział Michał Pazdan, który podczas mistrzostw Europy wspólnie z Kamilem Glikiem tworzy mur nie do przejścia dla rywali. Nasza para stoperów jest chwalona nie tylko przez kibiców, ale równiez obserwatorów. Piłkarz Legii Warszawa odniósł się również do wygranego spotkania z Portugalią na Stadionie Śląskim w Chorzowie w eliminacjach do Euro 2008. - Ciężko mi wracać do meczów z tą reprezentacją, które były wcześniej. Wtedy Polska grała inaczej i Portugalia inaczej. Owszem, były niezłe wyniki, ale teraz liczy się mecz czwartkowy i na nim musimy się skupić - skomentował.
Dla podopiecznych Adama Nawałki występ na Stade Velodrome będzie już piątym na francuskich boiskach. Czy coś się dla nich zmienia przed tą potyczką? - Za każdym razem przygotowujemy się tak samo. Musimy zwracać uwagę na szczegóły, które już w znacznej części mamy omówione. I przede wszystkim cieszymy się, że możemy grać o półfinał - dodał Pazdan.
Mecz Polska - Portugalia odbędzie się 30 czerwca o godzinie 21:00. Sport.se.pl zaprasza na relację NA ŻYWO i za DARMO z walki o półfinał Euro 2016.
Euro 2016. Michał Pazdan: Musimy uważać na całą trójkę, a nie tylko na Cristiano Ronaldo
Michał Pazdan wspólnie z Kamilem Glikiem stanowią o sile defensywy biało-czerwonych. Obrońca Legii był szczególnie chwalony za występ przeciwko mistrzom świata. Czy w czwartek o sile polskiego muru przekona się Cristiano Ronaldo? "Pirania" przestrzega przed myśleniem, że Portugalia to tylko gwiazdor Realu Madryt. Na kogo jeszcze muszą uważać na Stade Velodrome podopieczni Adama Nawałki?